top of page

Planton Coconut Vegangurt - natural

  • Zdjęcie autora: Joanna Delekta
    Joanna Delekta
  • 25 kwi 2020
  • 2 minut(y) czytania

Tłusty, zostawia posmak wiórków kremowy bardzo delikatny nieslodki


Uwielbiam zakupy spożywcze. Jako że obecnie mieszkam z siedmioosobową rodziną, niemal codziennie z własnej woli chodzę po sprawunki. Gdybym mieszkała w wielkim mieście, myślę, że nawet długie kilometry nie stanowiłyby przeszkody, bym pieszo chodziła do dyskontów takich jak Piotr i Paweł czy Selgros. Niestety, żyję teraz na wsi, więc muszę zadowolić się na co dzień Lewiatanem i Delikatesami Centrum. Raz w tygodniu, na szczęście, wybieram się z którymś ze wspaniałych członków mojej rodziny na większe zakupy do oddalonego o 20km miasta. :) Ostatnio taki wypad mieliśmy do Lidla, w którym zakupiłam ten oto sławny na wegańskich i fitnessowskich blogach jog-, vegangurt.


To nie był pierwszy raz, kiedy spotkaliśmy się oko w wieczko. Długo dywagowałam nad jego kupnem już wielokrotnie, przedłużając marketową wyprawę z uwagi na niezachęcającą cenę - 3zł za takie małe gówienko? Rozsądek wygrał z reklamą sprezentowaną jego wielbicielom na Instagramie i ostatecznie, przepraszając cierpiący na niedowagę portfel, włożyłam go do koszyka.

Dziś zaś nadszedł jego dzień testowania.


Miałam obawy. Choć niektóre słodycze kokosowe lubię, o tyle za samym kokosem, mlekiem i mleczkiem kokosowym - już nie bardzo. Gdy kupiłam raz mleczko, po stwierdzeniu, że mi po prostu nie smakuje, wyrzuciłam. Wiórki kokosowe jakoś nie są również dla mnie dodatkiem wartym kalorii. No chyba że pokrywają Rafaello.

Nabrałam jogurtu, ach, vegangurtu, który okazał się być dość zbity i gęsty, choć z wodnistym wykończeniem. Spróbowałam pierwszy raz, potem drugi, potem trzeci i wyrzuciłam do kosza.

Tłusty, kremowy, mdły, zamulający - tak opisałabym w skrócie smak . Na początku czuć specyficzną mleczność, bliska krowim jogurtom, acz bardziej nijaką i pozbawioną jakiegokolwiek kwasku. Kokosowy posmak czuć wyraźnie, porównał abym go do smaku wiórek kokosowych, choć owa ,, mlekowatość" wysuwa się jednak zdecydowanie na pierwszy plan, klejąc usta konsumentowi. Jakakolwiek słodycz jest prawie niewyczuwalna, co potęguje nijakość, która charakteryzuje dla mnie ten jogurt; być może słodzony smakowałby mi bardziej.

Pełnotłusty jogurt grecki firmy Bakoma jest dla mnie nieco porównywalny do smaku i konsystencji vegangurtu. Zmiksowany z wiórkami kokosowymi stanowiłby dobrą imitację. Ja jednak nie lubię tłustych, kremowych i mdłych wyrobów, dlatego vegangurtom na bazie mleczka kokosowego raczej podziękuję.

Ocena: 2/6 (za posmak wiórków i dobry skład)

Cena: około 3zł.

Jak dla mnie niewarte kalorii. :(

Joan

 
 
 

Comments


Post: Blog2_Post

Subscribe Form

Thanks for submitting!

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn

©2020 by Joan. Stworzone przy pomocy Wix.com

bottom of page